Byłam też dzisiaj na małych zakupach, właściwie to szukałam jakiś botków na jesień w przystępnej cenie, ale sklepy mnie dość skutecznie odstraszyły sumami i myślę, że chyba jednak zakupy w internecie to najlepsze rozwiązanie ;-) Nie byłabym jednak sobą gdybym czegoś nie kupiła i tak zawędrowałam do tesco , do działu kosmetycznego. Wyszłam uboższa o niecałe 10 zł i bogatsza o 3 maseczki Perfecty i peeling drobnoziarnisty Perfecty. A żeby było mi jeszcze milej dotarła dzisiaj do mnie zamówiona jakoś tydzień temu glinka z Avonu.
Muszę też pościągać sobie jeszcze nową muzykę, bo już znudziła mnie moja playlista. Przygotowałam sobie już nawet całe multum piosenek z zumby więc myślę, że będę mogła bardzo energetycznie zaczynać dzień ;-) A to teraz ważne bo ciężko myślę w tym roku będzie z ładną i słoneczną wrześniową pogodą, a raczej w planach są deszcze i szarości. A dla mnie na paskudną pogodę najlepsza jest zielona herbatka, dobra książka i maseczka na twarzy ;-)
Wracając dzisiaj z zajęć spotkałam tak wielu aktywnych, biegających ludzi, że aż sama buzia mi się cieszyła na ich widok. Sama zastanawiam się nad rozpoczęciem biegania ( czy w moim przypadku na początku raczej truchtu) , ale akurat do tego potrzebuje silnej motywacji. Czytałam sobie trochę i oglądałam zwiastun aplikacji " Zombies, Run!" i zastanawiam się nad jej pobraniem - uwielbiam post apokaliptyczny klimat, a seriale, filmy, książki i komiksy o zombi to moja obsesja, więc uczestniczenie w takim wyzwaniu mogłoby mnie nieźle zmotywować. W każdym razie to jeszcze taki plan do przemyślenia ;-)
szczerze mówiąc, 170 zł to jak dla mnie mocno wygórowana cena
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten peeling:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie 170 pln za karnet to dużo ;/
ja mogę Ci polecić kluby we Wro, Poznania niestety nie znam!
Co do biegania, to wiem jak ciężko jest zacząć, bo sama zaczynałam wiele razy, ale naprawdę po kilku treningach człowiek się przyzwyczaja i po prostu trzeba biegać, bo inaczej czuję jakbym o czymś ważnym zapomniała :)
OdpowiedzUsuń