poniedziałek, 15 lipca 2013

I wszystko zaczyna się od poniedziałku

Uff, dzisiaj całkiem wyczerpujący dzień. Co prawda wstałam dopiero o 10:00, ale usprawiedliwia mnie to, że chodzę spać o późnych porach. Z mojej listy wczorajszej nie udało mi się zabrać się za fiszki z łaciny, a za sprzątanie pokoju zabrałam się połowicznie, bo jakimś cudem nie starczyło mi totalnie czasu.
Jestem po dwugodzinnym pobycie w fitness clubie, zakończonym zumbą, więc dzisiaj jestem w naprawdę świetnym nastroju. Czuję też, że po zajęciach z płaskiego brzucha moje mięśnie dostały mocni w kość, więc myślę, że zaczynają się kształtować. Bardzo chciałabym mieć takie ładne, delikatnie zarysowane mięśnie brzucha - to jedno z moich marzeń. Muszę sobie też jutro pójść i kupić nowe buty do ćwiczeń, najlepiej jakieś adidasy, ponieważ moje tenisówki strasznie ślizgają się na posadzce i doprowadza mnie to do szału.
Nie zjadłam też dzisiaj za dużo - i postawiłam na trochę zielonych rzeczy, tak więc w moim menu znalazła się kalarepa i kiszone ogórki ( mają mało kalorii i je uwielbiam) . Założyłam sobie też dzisiaj mój zeszyt jedzenia i mam zamiar sumiennie go prowadzić. Zresztą od pięciu lat prowadzę mój dziennik z codziennym zapisywaniem wagi, więc myślę, że z tym też nie będzie dużego problemu.
Na jutro na śniadanie kupiłam sobie owsiankę waniliową z Nestle - szczerze mówiąc nigdy w życiu nie jadłam owsianki, ale cóż, wszystkiego trzeba kiedyś spróbować - może mi zasmakuje i będzie obecna w moim menu znacznie częściej.
Dziękuję wam, dziewczyny, za miłe słowa w komentarzach, jesteście niesamowite i uwielbiam wasze wsparcie <3


6 komentarzy:

  1. Powodzenia kochana. Pamietaj nie jestes sama, razem zawsze lepiej. Trzymaj sie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no ja prowadze zeszyt, no ale tutaj teraz nie jestem w domu tylko u chlopaka wiec nie bede brac zeszyta ze soba zeby nie widzial co jem ;p
    warzywa zielone sa super malo kcal duzo wody ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też prowadze dziennik, ale od 3 lat. Uwielbiam fitness i to uczucie zaraz po :) Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia życzę, będę śledziła :)
    Co do mięśni brzucha, delikatnie zarysowane ładnie wyglądają ale typowy kaloryfer wygląda trochę męsko.

    OdpowiedzUsuń
  5. No delikatne mięśnie na brzuchu są u dziewczyn bardzo ładne ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że sobie radzisz i się nie poddajesz;)
    Powodzenia ! <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa i komentarze ;-)